Długie, Radocyna, Ożenna pętlą z Grabiu – śladami Wielkiej Wojny i nieistniejących wsi

Długość trasy: 24,43 km
Czas przejścia: 7h 27m
Trudność: Wymagająca

Długa, ale warta wysiłku trasa na pograniczu polsko-słowackim, w południowej części Beskidu Niskiego. Podczas wędrówki przemierzymy malownicze doliny po opuszczonych wioskach łemkowskich, w których zachowało się sporo śladów po dawnych mieszkańcach. Będzie też okazja odwiedzenia kilku cmentarzy z okresu I wojny światowej. Na trasie: rozległe łąki, sielskie krajobrazy i odludne pasmo graniczne.

Grab – Wyszowatka – Przełęcz Długie – Długie – Radocyna – Przełęcz pod Zajęczym Wierchem – Przełęcz Beskid nad Ożenną – Przełęcz Kuchtowska – Ożenna – Grab

Autor:
Agnieszka Cygan

Agnieszka Cygan

Przewodnik turystyczny

Plan wycieczki

  1. Wycieczkę zaczynamy pod kościołem Matki Bożej Śnieżnej w Grabiu. Kierujemy się drogą na północ, w kierunku Krempnej. Po ok. 500 metrach skręcamy w lewo w stronę Wyszowatki. Mijamy ładną murowaną kapliczkę z 1924 roku, po przeciwnej stronie drogi sklep spożywczy. Nieco dalej rozciągają się zabudowania dawnego zakładu rolnego PGR. Wędrujemy wygodną drogą przez teren dawnej wsi delikatnie pod górę.
  2. Dochodzimy do przełęczy Długie, gdzie znajduje się charakterystyczny krzyż oraz wiata odpoczynkowa. Roztacza się stąd ładny widok na okolicę. Kontynuujemy wędrówkę, po lewej stronie mijamy symboliczne drzwi postawione w miejscu nieistniejącej wsi Długie. Nieco dalej, po prawej stronie – cmentarz wojenny nr 44 zaprojektowany przez Dušana Jurkoviča. Niedaleko Wisłoki, po prawej stronie drogi, nieco w głębi, znajduje się stary cmentarz łemkowski, a na nim kilka kamiennych nagrobków.
  3. Przechodzimy przez Wisłokę i skręcamy w lewo. Będziemy wędrować teraz szlakiem żółtym . Mijamy Ośrodek Lasów Państwowych „Radocyna”. Na rozwidleniu dróg stoi drewniany krzyż upamiętniający zniesienie pańszczyzny. Kontynuujemy wędrówkę szeroką, szutrową drogą. Po lewej stronie mijamy bobrowiska. Dochodzimy do symbolicznych drzwi w miejscu nieistniejącej wsi Radocyna. Po chwili szlak żółty skręca w prawo, w kierunku Koniecznej, my dalej prosto.
  4. Jesteśmy na terenie dawnej wsi Radocyna. Po lewej stronie mijamy zrujnowany budynek łemkowskiej szkoły. Nieco dalej cerkwisko – miejsce po rozebranej cerkwi, cmentarz wiejski z dobrze zachowanymi kamiennymi nagrobkami oraz cmentarz wojenny nr 43. Wędrujemy w górę doliny, na tym odcinku będzie nam towarzyszyć szlak cmentarny oznaczony biało-czarnym kwadratem . Mijamy wiatę odpoczynkową i dochodzimy na przełęcz pod Zajęczym Wierchem. Skręcamy w lewo.
  5. Czeka nas teraz dłuższy odcinek wiodący przez lasy, granicą polsko-słowacką. Wędrujemy szlakiem niebieskim (to fragment długodystansowego szlaku Rzeszów – Grybów) oraz słowackim szlakiem czerwonym. Po ok. 1 h 20 min. marszu dochodzimy na przełęcz Beskid nad Ożenną (w tym miejscu możemy skrócić wycieczkę i skręcić za znakami niebieskiego szlaku do Ożennej).
  6. Wędrujemy dalej pasmem granicznym przez las, trzymając się czerwonego szlaku słowackiego . Przez Czeremchę (670 m n.p.m.) docieramy do skrętu w lewo – w tym miejscu odbija szlak żółty do Ożennej, nieco dalej w prawo odchodzą niebieskie znaki do słowackiej miejscowości Roztoky. Po ok. 15 minutach marszu dochodzimy na przełęcz Kuchtowską.
  7. Opuszczamy pasmo graniczne i skręcamy w lewo na szlak zielony w kierunku Ożennej. Wędrujemy przez łąki z ładnym widokiem na okolicę. Mijamy drewniany schron. Dochodzimy do brodu na potoku Ryjak. Za potokiem mieszczą się budynki dawnego PGR-u w Ożennej. Po prawej stronie miejsce po cerkwi, nieco dalej cmentarz wiejski i cmentarz wojenny nr 3.
  8. Dochodzimy do rozwidlenia dróg. Opuszczamy szlak zielony i skręcamy w lewo. Po ok. 200 metrach dochodzimy do drogi wojewódzkiej nr 992. Skręcamy w prawo i maszerujemy szosą. Po drodze możemy jeszcze skręcić na cmentarz wojenny nr 5 w Grabiu oznaczony drogowskazem. Po ok. 30 min. docieramy pod kościół MB Śnieżnej, gdzie kończymy wycieczkę, zamykając pętlę.

Atrakcje i walory krajobrazowe

  1. Nie zachowało się prawie nic z niegdysiejszej wsi Wyszowatka, którą w dwudziestoleciu międzywojennym zamieszkiwało ponad dwieście osób. Obecnie w krajobrazie dominują zabudowania dawnego PGR-u (powstałego w latach pięćdziesiątych XX wieku) i ogromne połacie łąk, na których przez większą część roku wypasane jest bydło. Z dawnej wsi zachowały się m.in. dwa kamienne krzyże z 1904 roku oraz ładna murowana kapliczka z 1924 roku. Przez górną część doliny wiedzie malownicza droga, którą można dojść do nieistniejącej wsi Długie.
  2. Długie to obecnie opustoszała dolina, w której zachowały się nieliczne ślady po dawnej, łemkowskiej wsi. Mieszkańców wysiedlono stąd w 1945 roku. Dziś w niezamieszkałej dolinie możemy odwiedzić cmentarz wiejski (znajdujący się niedaleko Wisłoki, po północnej stronie drogi), na którym zachowało się kilka kamiennych nagrobków. Warty odnotowania jest cmentarz wojenny nr 44 pięknie wkomponowany w krajobraz doliny, zaprojektowany przez Dušana Jurkoviča. Na cmentarzu pochowano żołnierzy armii austro-węgierskiej i rosyjskiej poległych w walkach w styczniu 1915 roku. Zwróćmy także uwagę na symboliczne drzwi stojące w miejscu nieistniejącej wsi. To piękne upamiętnienie dawnych mieszkańców tej ziemi.
  3. Radocyna była niegdyś dużą wsią łemkowską rozciągniętą na długości ponad 2 km, a jej zabudowania podchodziły niemal pod samo pasmo graniczne. Przed II wojną światową mieszkało tu prawie pół tysiąca osób. Przez kilka dziesięcioleci po wojnie dolina była prawie niezamieszkana, a na łąkach wypasano owce. Na terenie dawnej wsi zachowało się wiele pamiątek z przeszłości: liczne krzyże i kapliczki przydrożne, cmentarz wiejski z kamiennymi nagrobkami. Budynek szkoły w Radocynie postawiony staraniem Łemków w 1912 roku jest obecnie zrujnowany. 100 metrów na południe od skrzyżowania z żółtym szlakiem prowadzącym do Koniecznej znajduje się cerkwisko (miejsce, gdzie stała dawniej cerkiew). Nieco dalej cmentarz wojenny nr 43 z okresu I wojny światowej, na którym pochowano żołnierzy armii rosyjskiej i austro-węgierskiej. Projektantem tej wojennej nekropolii jest słowacki architekt Dušan Jurkovič.
  4. Ożenna położona jest blisko granicy polsko-słowackiej, w rozległej dolinie potoku Ryjak, pod przełęczą Kuchtowską. We wsi można jeszcze odnaleźć ślady po dawnych mieszkańcach, choć to, co najbardziej przykuwa uwagę, to smutne budynki PGR-u, który gospodarował tu od lat pięćdziesiątych XX wieku. Wtedy też rozebrano drewnianą cerkiew, która znajdowała się za ostatnimi zabudowaniami zakładu rolnego. W pobliżu warto zajrzeć na cmentarz wojenny nr 3, na którym pochowano żołnierzy poległych podczas I wojny światowej. W odnowionym budynku po byłej strażnicy granicznej działa obecnie Ośrodek Edukacji Ekologicznej.

Warianty i modyfikacje

  1. Jeśli mamy czas i zapas sił, to warto podejść do kilku cmentarzy wojennych z czasów I wojny światowej, które znajdują się w bliskiej odległości od naszej trasy. Cmentarze wojenne nr 1 i 2 znajdują się na północnych zboczach Czeremchy. Dojście do nich nie jest oznaczone w terenie, zatem odnalezienie ich może być sporym wyzwaniem. Najlepiej dotrzeć do nich, odbijając z zielonego szlaku w lewo na łąki, przed przejściem brodu na potoku Ryjak. Cmentarze te znajdują się w odległości ok. 80 metrów od siebie. Pochowano tu żołnierzy, którzy polegli w listopadzie 1914 roku podczas walk o przełęcze: Beskid nad Ożenną i Kuchtowską.
  2. Cmentarz wojenny nr 4 znajduje się niedaleko niebieskiego szlaku, przy drodze z Ożennej w kierunku granicy polsko-słowackiej, ok. 200 metrów na północny zachód od drogi wojewódzkiej nr 992. To piękne miejsce, z którego roztacza się ładny widok na okolicę. Cmentarz otoczony jest kamienno-ziemnym wałem, a nad całością góruje pomnik w kształcie wieży z krzyżem. Wojenną nekropolię zaprojektowali: Dušan Jurkovič i Adolf Kašpar.
  3. Trasę możemy znacząco skrócić, odbijając wcześniej z pasma granicznego: na przełęczy Beskid nad Ożenną skręcamy w lewo na szlak niebieski do Ożennej. W tym wariancie rezygnujemy z wędrówki pasmem granicznym przez lasy w masywie Czeremchy. Ostatni odcinek wycieczki pokonujemy asfaltem, drogą wojewódzką nr 992.
  4. Trasę możemy skrócić, odbijając z pasma granicznego za Czeremchą w lewo na szlak żółty , który dość szybko sprowadza do doliny potoku Ryjak i Ożennej.

Wskazówki praktyczne

  1. Do Grabia kursują autobusy z Jasła (przez Krempną). Kursy realizowane są przede wszystkim w dni powszednie. Samochód możemy zaparkować przy kościele Matki Bożej Śnieżnej w Grabiu (przy drodze wojewódzkiej nr 992) lub nieco dalej – przy budynku Ochotniczej Straży Pożarnej.
  2. Na trasie można skorzystać z gastronomii w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym Lasów Państwowych „Radocyna”.  Ośrodek serwuje smaczną, domową kuchnię. Na miejscu można też zakupić drobne przekąski oraz wodę na drogę. Na polanie obok ośrodka jest wiata, w której można odpocząć i poczytać o ciekawych miejscach w okolicy.
  3. W miesiącach wakacyjnych działa baza namiotowa w Radocynie prowadzona przez Studenckie Koło Przewodników Górskich w Krakowie. Możemy tu odpocząć, schronić się na wypadek deszczu czy przybić pieczątkę w książeczce GOT.
  4. Sklep spożywczy znajduje się w Grabiu i Wyszowatce.
  5. Trasa wiedzie w terenie przygranicznym, a także granicą polsko-słowacką, zatem na wędrówkę zabierzmy dowód osobisty. Przez dłuższą część naszej wycieczki będziemy poza zasięgiem sieci komórkowej.
  6. Trasa jest urozmaicona pod względem nawierzchni: asfalt, droga szutrowa, malownicze łąki, ścieżki leśne. Na odcinku od przełęczy pod Zajęczym Wierchem do przełęczy Kuchtowskiej będziemy wędrować gęstym, bukowym lasem. To jeden z bardziej odludnych fragmentów naszej wycieczki, na którym być może nie spotkamy żadnego turysty. Podczas wędrówki czeka nas także przejście przez bród na potoku Ryjak w Ożennej.
  7. Na trasie znajduje się kilka wiat odpoczynkowych: na przełęczy Długie, przy ośrodku Lasów Państwowych „Radocyna”, na bazie namiotowej w Radocynie, w pobliżu przełęczy pod Zajęczym Wierchem. Warta uwagi jest porządna wiata (schron) przy zielonym szlaku, w dolinie potoku Ryjak w Ożennej – postawiona przez Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie, w której można zanocować.
  8. Podczas wycieczki możemy odwiedzić aż siedem cmentarzy z okresu I wojny światowej (nr 1, 2, 3, 4, 5, 43, 44). To dobra motywacja do zdobywania odznaki „Szlakami cmentarzy wojskowych I wojny światowej” ustanowionej przez PTTK Oddział w Tarnowie.
Tak
Tak
24.43 km
193.88 m
419.88 m
420.88 m
18/30 (wymagająca)
(współczynnik obliczony automatycznie, funkcjonalność eksperymentalna)
7h 27m
(dla tempa marszu 4 km/h)

Mapa

Zaloguj się, aby pobrać plik GPX
footer img